Słoik z ludzkim płodem znalazł grzybiarz w lesie pod Bydgoszczą.

Do makabrycznego odkrycia doszło 13 września br. w lesie przy ul. Armii Krajowej. O znalezisku pomiędzy Bydgoszczą a Osielskiem mężczyzna powiadomił policję. Biegły wstępnie ustalił wiek dziecka, porzuconego w słoiku na cztery a maksymalnie sześć miesięcy. Teraz sprawę wyjaśnia prokuratura.
Znalezione szczątki ludzkiego płodu zostaną poddane badaniom genetycznym.
– Przypadkowy przechodzień w lesie między Bydgoszczą a Osielskiem znalazł słoik. Zaintrygowany odkręcił go, odkręcił wieko . Wśrodku znajdowaz się fragmenty ciała ludzkiego. Policja na miejscu dokonała oględzin. We wtorek odbyła się sekcja zwłok – informuje Piotr Dunal z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
– Biegły nie potrafi określić płci. Dodatkowe informacje powinny być znane po przeprowadzeniu badań genetycznych. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przeprowadzenia zabiegu usunięcia ciąży za zgodą kobiety, wbrew obowiązującym przepisom. Dopiero po ustaleniu matki, śledczy będą mogli wyjaśnić, co się stało, kiedy, jak i gdzie – dodaje prokurator Piotr Dunal.
Komentarze