Na placu zabaw w Fordonie leżał mężczyzna z telefonem w ręku. Co tam robił?
Starszy mężczyzna wieczorową porą na placu zabaw w Fordonie. Rodzice maluchów zaniepokojeni?
Na facebookowej, lokalnej grupie pojawił się w bieżący weekend post, kierowany do mieszkańców Osiedla Pod Skarpą. To informacja przede wszystkim dla rodziców dzieci, korzystających z dużego placu zabaw koło lasu. Internauta ostrzega, że w sobotę, 20 kwietnia 2024r., na tym placu przebywał starszy pan. Oprócz niego, na placu nie było nikogo innego. Autor posta wskazuje na dziwne zachowanie mężczyzny. Opisywany leżał na mokrym piasku (fakt, prawie całą sobotę padało) pod zjeżdżalnią, trzymał telefon.
Komentującym na myśl przyszło, że senior poczuł się źle i trzeba było mu pomóc. Niektórzy po przeczytaniu posta byli zaniepokojeni i sądzili, że pan miał komórkę, bo chciał np. zadzwonić po karetkę. Inni zastanawiali się, czy mężczyzna nie stanowiłby zagrożenia dla najmłodszych. Może czekał na przyjście dzieci lub młodzieży, bo chciał zrobić im fotki z ukrycia.
Odpowiedzi na pytanie, co robił starszy pan na placu zabaw, pewnie nie poznamy. Mieszkańcy Fordonu wskazują przy okazji na inną kwestię. – Młodzież, która już nie korzysta ze sprzętów na placach zabaw, spotyka się w tych miejscach. Tak jest chociażby wieczorami na placach między blokami na Mariampolu. Jak nastolatki nie korzystają z urządzeń, to niech chociaż ich nie niszczą. A tak zostawiają po sobie pseudopamiątki w postaci śmieci, choćby pustych puszek, i bazgrołów na huśtawkach czy zjeżdżalniach.
Komentarze