Ochroniarz supermarketu zamiast pilnować obiektu, włamywał się do szafek kolegów.

20-latek jest podejrzany o włamania do szafek pracowniczych w jednym z bydgoskich hipermarketów. Mężczyzna pracował w sklepie od niedawna, jako ochroniarz. Śledczy udowodnili mu łącznie pięć przestępstw. Grozi mu do 1o lat więzienia.
Wszystko zaczęło się na początku stycznia. Wówczas pracownicy ochrony jednego z bydgoskich hipermarketów zauważyli, że z ich służbowych szafek giną rzeczy. Na szczęście pracownicy nie chowali tam pieniędzy, czy też wartościowych rzeczy. Niemniej jednak, złodziej nie przebierał i kradł wszystko, co znajdowało się w szafce. Jego łupem padały głównie śniadania i słodycze. Co więcej, cały złodziejski proceder trwał przez kilka dni.
– W poniedziałek jeden z pracowników przyłapał kolegę z ochrony. Mężczyzna stał przy otwartej szafce nie należącej do niego. Policjanci po przybyciu na miejsce zatrzymali podejrzewanego. Okazało się, że to on stoi za włamaniami. 20-latek trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzuty kradzieży z włamaniem. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem – informuje podkom. Przemysław Słomski, Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz
Komentarze