Wpadka dilera z Fordonu. Handlował narkotykami… pod mostem na Wiśle
35-latkowi grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności
Znaczną ilość narkotyków posiadał 35-letni bydgoszczanin, którego zatrzymał patrol interwencyjny z bydgoskiego Fordonu. W jego pojeździe oraz mieszkaniu policjanci ujawnili łącznie ponad 250 gramów różnego rodzaju narkotyków. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator objął go policyjnym dozorem.
Policjanci z Fordonu pełniąc służbę w minioną niedzielę jechali przez Strzyżawę. W pewnym momencie zwrócili uwagę na zaparkowany pod mostem samochód VW Bora. Siedziało w nim w nim czterech mężczyzn. Ci na widok patrolu zaczęli zachowywać się nerwowo. Ich nieadekwatne do sytuacji zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów.
Funkcjonariusze w pojeździe ujawnili torbę należącą do 35-letniego mieszkańca Fordonu. Znajdowały się w niej zabronione środki: ponad 50 gramów haszyszu, 10 gramów marihuany oraz kilka gramów amfetaminy i tabletki ekstazy. Policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania gdzie zabezpieczyli znaczną ilość marihuany (ponad 180 gramów), wagi, ponad 1200 pustych woreczków strunowych, a także pieniądze (niemal 25 tysięcy złotych). Ich „właściciel” został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
-Za tego typu przestępstwo może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj (19.01.2021) prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór – informuje podkom. Lidia Kowalska Zespół Prasowy KWP w Bydgoszczy
Komentarze