Uważajcie na swoje psy. – Ktoś zostawia na trawnikach zatrutą kiełbasę – alarmują internauci
Ostrzeżenie dla właścicieli psów w Fordonie. - Ktoś próbuje likwidować psy. Trucizna jest w kiełbasie - uważają internauci.
W tym tygodniu na jednej z lokalnych grup dla mieszkańców Fordonu opublikowano ostrzeżenie, kierowane do właścicieli psów przede wszystkim z Bajki. Kobieta pisała, że ktoś celowo zostawia na trawniku zatrutą kiełbasę. Natknęła się na takie jedzenie, ale nie zrobiła zdjęcia. Wspomniała, że gdyby ktoś zauważył człowieka, wyrzucającego kaszankę czy inną kiełbasę, to niech zgłosi to chociażby na policję.
Skontaktowała się z nami inna internautka, także mieszkająca na Bajce. – Najpierw nie uwierzyłam w informację o zatrutej kiełbasie, bo internet przyjmuje wszystko. W sobotę, 9 grudnia, zmieniłam jednak zdanie – mówi. – Spacerowałam z psem w lasku w pobliżu ul. Akademickiej, na wysokości Magazynowej, ale po stronie bloków przy ul. Szelburg-Zarembiny na Bajce. Pies znalazł w tym lasku na ziemi kiełbasę. Wyglądała, jak surowa polska, to był kawałek, chyba jeszcze w miarę świeży. Pies próbował go zjeść. Odciągnęłam czworonoga, ale on zdążył przełknąć kawałek. Po powrocie do domu zwymiotował. Nie mam pojęcia, co mogło zaszkodzić mojemu psu. Nie wiem, czy tę sytuację łączyć z ostrzeżeniem, jakie opublikowano na grupie dla mieszkańców Fordonu, ale faktycznie lepiej nie puszczać luzem psów w okolicy.
Takie incydenty już w Fordonie notowano. W 2020 roku właściciele psów z osiedli Bohaterów i Przylesie alarmowali, że ktoś specjalnie rozsypuje trutkę na szczury w taki sposób, żeby psy ją znalazły i zjadły. Trucizna mogła doprowadzić do śmierci psów.
Komentarze