Pod wpływem narkotyków podpalił żonę. Stan kobiety jest krytyczny

Policjanci wyjaśniają okoliczności podpalenia 30-letniej mieszkanki Koronowa. Kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Mundurowi zatrzymali jej 31-letniego męża który oblał ją substancją łatwopalną i podpalił. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 25 lat a nawet dożywocie.
Dyżurny koronowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące krzyków kobiety na terenie jednej z posesji w Koronowie. Pod wskazany adres natychmiast został wysłany patrol. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali już pogotowie. Lekarz udzielał pomocy 30-letniej kobiecie z poważnymi obrażeniami ciała. Zgłaszającym okazał się 31-letni mąż kobiety. Wstępnie policjanci ustalili, że to on może być odpowiedzialny za podpalenie żony. Kobieta została przewieziona w stanie krytycznym do Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy. Obecnie przebywa w specjalistycznym szpitalu w Siemianiowicach Śl.
W niedzielę mężczyzna usłyuszał zarzut usiłowania zabójstwa. Został aresztowany na trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi najsurowsza kara, czyli 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.
– Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zdarzenie miało miejsce nad ranem, w kotłowni domku jednorodzinnego. Kobieta najprawdopodobniej została oblana substancją łatwopalną i podpalona. W tym czasie w mieszkaniu spała ich dwójka dzieci w wieku 5 i 10 lat. Maluchy po zdarzeniu trafiły pod opiekę dziadków. Zatrzymany 31-latek był trzeźwy. Badania narkotesterem wykazały, że mężczyzna znajduje się pod wpływem narkotyku, metaamfetaminy. Metamfetamina jest pochodną amfetaminy. Działa jednak dłużej i stan po spożyciu jest dużo intensywniejszy. Wstępnie czynności w tej sprawie prowadzone są w kierunku ciężkiego uszkodzenia ciała, za które grozi do 10 lat więzienia – informuje podkom. Przemysław Słomski KWP w Bydgoszczy Zespół Prasowy
Komentarze