Na sygnale

TRAGICZNA WIADOMOŚĆ: Mieszkaniec Fordonu, zaginiony w kwietniu, nie żyje.

Policja potwierdziła zgon.

O 65-latku ze Starego Fordonu niedawno pisaliśmy. Rodzina i znajomi, nieznajomi zresztą również, wierzyli, że zaginiony wreszcie wróci do domu. Tak się jednak nie stanie. Mężczyzna nie żyje.
Senior wyszedł z domu 22 kwietnia 2021 roku ze swojego domu w Starym Fordonie w Bydgoszczy. Gdy nie wrócił na noc, zaniepokojona rodzina zaczęła go szukać na własną rękę. Powiadomiła także policję. Poszukiwania trwały. Mężczyźnie wcześniej zdarzało się opuszczać dom i błądzić po okolicy. Cierpiał na zaniki pamięci. 11 maja w rejonie Chełmna znaleziono zwłoki. Unosiły się na Wiśle. Wędkarz je zauważył i powiadomił służby ratunkowe. Strażacy wydobyli ciało z rzeki. Przy tym ciele nie znajdowały się żadne dokumenty, które mogłyby potwierdzić personalia zmarłego. Zwłoki były w zaawansowanym stopniu rozkładu, zatem biegli musieli na podstawie specjalistycznych, długotrwałych badań ustalić, kim jest denat. Wtedy policja z Chełmna nie miała zgłoszonego żadnego zaginięcia osoby ze swojego terenu. Podejrzewano więc, że zmarły mężczyzna to osoba, która zaginęła w innym rejonie parę tygodni wcześniej, może nawet kilka miesięcy przedtem. Są wyniki badań. Okazuje się, że znaleziony w maju w Wiśle pod Chełmnem człowiek to zaginiony miesiąc wcześniej bydgoszczanin ze Starego Fordonu. Funkcjonariusze nie podają personaliów zmarłego, lecz potwierdzają zgon. – W wyniku badań genetycznych tożsamość została potwierdzona – informuje kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Prawdopodobną przyczyną zgonu było utonięcie i raczej nic nie wskazuje na to, żeby inne osoby przyczyniły się do śmierci 65-latka.

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker