36-letni bydgoszczanin ma na swoim koncie włamania do bankomatów wcałej Polsce. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
36-letni bydgoszczanin ma na swoim koncie włamanie do bankomatów. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Praca kryminalnych polegała głównie na zbieraniu informacji mogących doprowadzić do osób, które stały za włamaniami do bankomatów. Za każdym razem sprawcy działali podobną metodą doprowadzając w jednym przypadku do wybuchu. Umożliwiło to im dostanie się do pieniędzy znajdujących się w bankomacie. Łączne straty spowodowane tym przestępstwem szacowane są na ok. 400 tys. złotych.
Kryminalni z Bydgoszczy ostatecznie wytypowali mieszkańca Bydgoszczy, który mógł mieć z tym związek. 36-latek został zatrzymany we wtorek, 22.08. W trakcie przeszukań zabezpieczono pieniądze w kwocie ponad 18 tys. złotych i prawie 5 tys. funtów.
Prokurator przedstawił bydgoszczaninowi zarzutu włamania do bankomatu i kradzieży pieniędzy. Wszystko wskazuje również na to, że mężczyzna usiłował wysadzić bankomaty: w Łubiance, w Paterku, a także w Mielenku. Sąd postanowił, że 36-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Sprawa ta ma charakter rozwojowy.
Komentarze