Niski stan wody w Wiśle. Wodowskaz w Fordonie wskazywał dziś 116 cm
Stan wody w Wiśle jest najniższy od kilkudziesięciu lat. Dziś na wodowskazie w Fordonie woda przykrywała słupek na wysokości zaledwie 116 cm. i ciągle spada. To ponad 5 metrów mniej niż wynosi stan alarmowy.
Przyczyną wysychania rzeki jest długotrwała susza i tropikalne upały. Sytuację mogą jedynie uratować obfite opady deszczu na południu Polski. Jeśli to nie nastąpi w najbliższych dniach, sytuacja będzie się jeszcze pogarszała.
Niski stan Wisły w okolicach Fordonu wykorzystują mieszakńcy spacerując po piaszczystych łachach. Wodniacy ostrzegają przed tego typu wyprawami. Rzeka jest bardzo zdradliwa. Tego typu wycieczki mogą się skończyć nieszczęściem. Piasek może w każdej chwili może się rozsunąć i wciągnąć w topiel.
Na piaszczystych łachach widać puste butelki, plastikowe worki, pnie drzew i kartony. Nad wyschniętymi, bagnistymi rozlewiskami unosi się zapach gnijących wodorostów.
Komentarze