Policyjny pies na medal. JUKS błyskawicznie wyśledził fordońskiego rabusia.
Policyjny pies tropiący Juks doprowadził do posesji, gdzie schronił się podejrzany o kradzież. Pies miał nosa i pracował bez zarzutu pomimo mrozu i śniegu. 36-latek usłyszał zarzuty kradzieży.
W czwartek w nocy, około godz. 2:00 policjanci z bydgoskiego komisariatu w Fordonie otrzymali zgłoszenie. Właściciel posesji przy ul. Korzeniowskiego poinformował, że właśnie spłoszył mężczyznę. Rabuś chciał ukraść cztery aluminiowe felgi od samochodu. Pokrzywdzony widząc w nocy zakapturzona postać na swojej posesji natychmiast wybiegł z domu. Okazało się, że nieznany mężczyzna miał już przygotowane do zabrania alufelgi. Postawił je przy ogrodzeniu posesji. Nie zdążył ich jednak zabrać, spłoszony przez właściciela.
–Na ul. Korzeniowskiego pojechał patrol z przewodnikiem psa tropiącego. Sprawa wróżyła powodzenie. Było wprawdzie mroźno i leżał śnieg. Jednak od ucieczki rabusia minęło niewiele czasu. Pies Juks natychmiast zaczął topienie. Szybko podjął ślady. Bezbłędnie zaprowadził przewodnika prosto do posesji, gdzie przebywał uciekinier. Zatrzymany 36-latek usłyszał zarzut kradzieży aluminiowy felg i trafił do prokuratora – informuje podinsp. Monika Chlebicz, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Komentarze