Pobicie 13-miesięcznego chłopca w Fordonie. Matka i ojczym zatrzymani
Pobicie chłopczyka w Fordonie. Dziecko w szpitalu, matka i jej partner są zatrzymani
W Fordonie doszło do zatrzymania kobiety i jej partnera. Chodzi o ciężkie pobicie dziecka. Poszkodowanym jest 13-miesięczny chłopiec. Jego 31-letnia mama od niedawna mieszkała z nim i konkubentem w jednym z bloków w naszej dzielnicy (nieoficjalnie mówi się o okolicy Mariampola). Wiele wskazuje, że to ci dorośli są winni.
W piątek, 13 września 2024r., po południu kobieta zadzwoniła po karetkę. Dziecko miało ponoć problemy z oddychaniem. Pogotowie przyjechało i zabrało chłopczyka do szpitala. Zespół ratowników i później lekarze na oddziale zauważyli u chłopca ślady po pobiciu. Personel medyczny powiadomił policję. Nieoficjalnie wiadomo ponadto, że matka rozstała się z ojcem chłopca krótko po jego narodzinach, a od kilku miesięcy była w nowym związku z mieszkańcem Fordonu. Bezrobotna kobieta ma prawdopodobnie jeszcze starsze dziecko, które nie mieszka z nią. Miała wyprowadzić się z wynajmowanego mieszkania i zamieszkała z synkiem u swojego nowego partnera. Służby badają sprawę. Wyjaśniają m.in. to, czy doszło do jednokrotnego pobicia chłopca, czy też dziecko od dłuższego czasu było maltretowane.
Kodeks Karny zawiera przepis o karze dla sprawców przemocy m.in. wobec dzieci: „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Komentarze