Zamiast zapłacić mandat, wrzucił do radiowozu pieniądze.

Do 8 lat więzienia grozi 38-letniemu mieszkańcowi Bydgoszczy. Kierowca Toyoty próbował przekupić policjantów z drogówki. Mężczyzna gnał w obszarze zabudowanym ponad 100 km/h. Aby policjanci nie odebrali mu prawa jazdy, wrzucił do radiowozu kilkaset zł. Sprawą 38-latka niebawem zajmie się sąd.
Policjanci pełnili służbę na DK 10 w Mrozowie. Dokonali pomiaru prędkości Toyoty. Urządzenie do pomiaru prędkości pokazało, że kierowca Toyoty miał na liczniku ponad 100 km/h. Policjanci poinformowali 38-latka, że za popełnione wykroczenie zostanie ukarany mandatem. Zostaną mu zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami.
– Kiedy policjanci w radiowozie pisali dokumentację, podszedł do nich kontrolowany mężczyzna. Wrzucił do pojazdu służbowego etui z pieniędzmi. Do policjantów powiedziała, że „się jakoś dogadają”. 38-latek został zatrzymany i dowieziony do nakielskiej komendy. Kryminalni przedstawili mu zarzut udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom. Podejrzanemu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzję w jego sprawie podejmie sąd – informuje mł. asp. Justyna Andrzejewska, Oficer prasowy.
Komentarze