Na sygnale

Policjanci z Fordonu zatrzymali 17-latka podejrzanego o uszkodzenie mienia. Nastolatek uszkodził trzy pojazdy.

Wpadł podczas interwencji. Był poszukiwany przez młodzieżowy ośrodek wychowawczy. Podejrzany podszywał się pod inną osobę. Za przestępstwo i wykroczenia będzie odpowiadać przed sądem.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (22.03.2018) rano, wówczas dyżurny z Fordonu otrzymał zgłoszenie o awanturujących się osobach. Na ulicę Galla Anonima został skierowany patrol. Tam w jednym z zaparkowanych samochodów zastali trzech młodych mężczyzn i dwie kobiety.

Mundurowi wylegitymowali ich. Mężczyźni byli wulgarni i agresywni. Przy samochodzie leżały puste butelki po piwach. Funkcjonariusze poinformowali ich o sporządzeniu wniosków o ukaranie do sądu.

Podczas interwencji policjanci zauważyli, że jeden z mężczyzn posiada ranę na prawej dłoni. Jego ubranie było zakrwawione. Mężczyzna twierdził, że trzy godziny temu przewrócił się na rowerze. Na miejsce wezwano pogotowie, które udzieliło pomocy młodemu mężczyźnie.

W związku z tym, iż 17-latek był pod znacznym wpływem alkoholu i nie był pełnoletni to patrol przewiózł go do fordońskiego komisariatu, aby przekazać go rodzicom. Tam, policjantka zajmująca się problematyką nieletnich rozpoznała młodzieńca. Okazało się, że podał fałszywe dane, ponieważ poszukiwał go młodzieżowy ośrodek wychowawczy. Nastolatek był pijany. Miał dwa promile alkoholu w organizmie.

Na tym jednak nie koniec. Kryminalni szybko wytypowali zatrzymanego 17-latka do zdarzeń, które miały miejsce w nocy z środy na czwartek (21-22.03.2018). W tej sprawie fordońscy policjanci przyjęli zawiadomienia dotyczące uszkodzenia trzech pojazdów znajdujących się w pobliżu miejsca zatrzymania nastolatka. Auta miały powybijane szyby.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili mu zarzut przestępstwa uszkodzenia mienia. Łacznie straty oszacowano na ponad 3500 złotych. Dodatkowo będzie odpowiadać za popełnione wykroczenia, w tym za podanie fałszywych personaliów.

Teraz podejrzany za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker