Nowe fakty w sprawie wczorajszej śmierci miesięcznego niemowlaka. 36-latka miała rzucać córką o ziemię i ją podduszać.
36-latka miała rzucać córką o ziemię i ją podduszać. Od godzin porannych trwa sekcja zwłok miesięcznego niemowlęcia. Znaleziono je wczoraj na polu w Nowej Wsi koło Radziejowa. Dziecko zmarło wczoraj ok. godz. 13.00. Policja zatrzymała matkę dziewczynki. Była trzeźwa. Sąsiedzi mówili, że kobieta przechodziła silną depresję. Dziś przesłucha ją prokuratura. Prokuratorowi powiedziała: „Głosy kazały mi zabić dziecko”
Dramat rozegrał się we wtorek ok.godz. 05.00 na polu w Nowej Wsi.Radziejowscy policjanci otrzymali zgłoszenie , że w jednej z miejscowości w gminie Piotrków Kujawski miesięczna dziewczynka jest nieprzytomna, wychłodzona i potrzebuje pomocy. Niemowlę zostało przewiezione do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. Lekarzom nie udało się uratować dziewczynki. Dziecko zmarło ok. godz. 13.00.
– Pacjentka trafiła do nas w stanie agonalnym. Konieczne było podłączenie jej do respiratora – informuje Janusz Mielcarek, rzecznik szpitala w Toruniu. Funkcjonariusze zatrzymali matkę dziewczynki. Policja nie ujawnia żadnych szczegółów. Mieszkańcy wsi mówią że kobieta miała problemy zdrowotne
Początkowo prokuratura chciała kobiecie postawić zarzut dzieciobójstwa. Taka zbrodnia dokonanywana bywa przez kobiety zraz po porodzie. Obecnie śledczy mówią o zabójstwie. Jest ono zagrożone jest karą do 25 lat pozbawienia wolności. Zamordowana dziewczynka była drugim dzieckiem tej kobiety. Pierwsze zostało odebrane z powodu niewydolności wychowawczej jej i konkubenta.
Komentarze