Mieszkaniec osiedla Szybowników przestrzega przed podejrzaną parą. Ktoś miał z nią do czynienia?

Mieszkaniec bloku przy ul. Przybory na osiedlu Szybowników skontaktował się z nami, żeby ostrzec przed podejrzaną, jego zdaniem, parą młodych ludzi. – To kobieta w wieku około 20, może 25 lat i mężczyzna, mniej więcej jej rówieśnik – zaczyna pan. – W minioną środę kręcili się koło naszego bloku. Dochodziła godzina 14:00. Stali przed wejściem do klatki schodowej. Akurat wychodziłem z bloku. Chcieli wejść, ale gdy zapytałem, do kogo państwo idą, cofnęli się. Kilkanaście minut później wracałem i kobieta z mężczyzną znowu stali, ale już przed wejściem dwie klatki dalej.

Internauta zapamiętał ich wygląd. – Pani była dosyć wysoka, wyjątkowo szczupła, brunetka z rozpuszczonymi włosami – opisuje. – Miała getry i krótką, chyba do pasa, ciemną kurtkę z kapturem. Mężczyznę mniej kojarzę, był chyba jej wzrostu, dobrze zbudowany. Miał ubrane spodnie dresowe, bluzę lub kurtkę też z kapturem i białe adidasy.

Mieszkaniec ostrzega: – Nie mówię, że to złodzieje, ale lepiej być czujnym nawet w biały dzień. Jak na moje, to dwoje ludzi, kręcących się pod jedną czy drugą klatką, niby bez celu, zwraca na siebie uwagę. Może się mylę, ale przyszło mi na myśl, że ta para chciała dostać się na klatkę schodową, aby zobaczyć, u kogo są otwarte drzwi. Przecież takie sytuacje się zdarzają, a potem słyszymy, że komuś coś z domu zginęło. Nazajutrz rozmawiałem ze znajomym, mieszkającym bliżej targowiska. Też napotkał podejrzaną parę i też próbowała wejść do bloku. Prawdopodobnie to ci sami ludzie, których ja widziałem.