Aktualności

„Niech w Fordonie powstanie straż porządkowa. Będzie wlepiała mandaty właścicielom psów”

Właściciel idzie z psem nad Wisłę. Potem wracają ze spaceru, ale psie odchody zostają. Straż porządkowa by się tu przydała.

Mieszkańcy bloków przy ul. Bora-Komorowskiego na odcinku od szkoły, dalej za kościołem, do wciąż nieczynnego marketu Dino narzekają na właścicieli czworonogów. – Za naszymi blokami i tymi przy ulicy Braci Bażańskich są zielone tereny i pola uprawne, ciągnące się prawie do Wisły – mówią. – Jeszcze parę lat temu przyjemnie było tamtędy spacerować. Teraz przypominają jeden wielki śmietnik. Trzeba mocno się postarać, żeby nie wdepnąć w psią kupę.

Psich odchodów jest od groma, ponieważ właściciele czworonogów z tej części Fordonu upatrzyli sobie to miejsce. Traktują je jak wybieg dla psów. – Zabierają więc psy na przechadzkę na pola za SP9 i za kościołem, ale o czystość nie dbają. Czują się bezkarni, bo zdają sobie sprawę, że kamer w pobliżu nie ma, a skoro nie ma monitoringu, to sprzątać po pupilach nie zamierzają. Niektórzy biorą z domu nawet woreczki na psie odchody jedynie na pokaz, to znaczy, aby sąsiedzi nie zwrócili im uwagi.

Część mieszkańców Fordonu ma taki pomysł: – Niech w naszej dzielnicy powstanie pewnego rodzaju osiedlowa straż porządkowa. Wystarczy, że zajmie się tropieniem właścicieli, którzy nie sprzątają kup po swoich zwierzakach. Straż nie będzie otrzymywała pensji z naszych podatków. Jeśli będzie wypisywała mandaty właścicielom psów, to z tych pieniędzy mogłyby być finansowane pensje strażników, bo mandatów na pewno sporo się posypie.

 

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker