Bank PKO BP znika z osiedla Szybowników? W internecie ukazało się dziwne ogłoszenie

Mieszkanka osiedla Szybowników skontaktowała się z nami w sprawie banku funkcjonującego od przynajmniej kilkunastu lat przy ul. Powalisza 4A na tymże osiedlu. – To był w ogóle jeden z pierwszych banków, jak nie pierwszy, w Nowym Fordonie – mówi pani. – Przeprowadziłam się do naszej dzielnicy w 2008 roku i z tego, co sobie przypominam, ten bank już istniał.

Ostatnio kobieta się zdziwiła. – Najpierw od sąsiadki usłyszałam, że bank zostanie zlikwidowany i w internecie już ukazało się ogłoszenie. Pomyślałam, że to plotka. Zapomniałam o niej, ale kilkanaście dni później córka po powrocie z pracy pokazała mi anons w necie. Faktycznie, na jednym z portali, dotyczącym nieruchomości, widać zdjęcie naszego banku oraz informację o tym, że „budynek handlowo-usługowy Bydgoszcz Twardzickiego/Powalisza” jest wystawiony na sprzedaż. Napisano w ofercie, że ma 234 metry kwadratowe, 6 pomieszczeń, małą piwnicę i jest w bardzo dobrym stanie technicznym.

W anonsie czytamy, iż jest to „nieruchomość budynkowa 234,25m2 na działce o powierzchni 402m2- prawo użytkowania wieczystego. Super lokalizacja przy skrzyżowaniu ulicy Twardzickiego i Powalisza, w bezpośrednim sąsiedztwie liczne punkty usługowo- handlowe, Galeria Fordon, targowisko, wiele miejsc parkingowych” (pisownia oryginalna – przyp. red.).

Pawilon jest sprzedawany przez osobę prywatną, tak wynika z ogłoszenia. Fordonianka mówi dalej: – Zdziwiło mnie to, ponieważ skoro jest to własność banku, to sprzedaje firma, do której należy ten bank, a nie prywatna osoba, jakiś pan Nowak czy pani Kowalska. Zwróciłam także uwagę na datę opublikowania ogłoszenia. Widnieje 30 czerwca, z tym, że 2023 roku, czyli prawie rok temu. Nie ma natomiast konkretnej wyjściowej ceny sprzedaży. Wskazano, że 1 zł, absurdalne. Anons jest już nieważny. Pokazał się komunikat „Ta oferta jest już nieaktualna. Dane sprzedającego nie są już publikowane„. Budynek ponoć został sprzedany.

Mieszkanka osiedla Szybowników poszła do banku. – Zapytałam wprost pracownicę banku, czy się przeprowadzają. Poinformowała dyplomatycznie, że nie jest upoważniona do udzielania wypowiedzi na temat inwestycji banku, w tym jego infrastruktury. Archiwalne już ogłoszenie to chyba zatem dziwny żart. Tylko dlaczego dopiero po niemal roku anons staje się popularny? A może jednak z tą transakcją to prawda? – zastanawia się pani.

Mamy nadzieję wrócić do tematu.