Bydgoscy „wodniacy” odnaleźli poszukiwaną łódź motorową na Zalewie Koronowskim.
Właściciel łodzi myślał, że została skradziona. Łódź dryfowała, ponieważ miała zerwane cumy. Dzięki policjantom szybko trafiła do właściciela.
Pod koniec czerwca, wówczas policjanci Ogniwa Prewencji na Wodach i Terenach Przywodnych KMP w Bydgoszczy podczas patrolu po akwenie Zalewu Koronowskiego zauważyli dryfującą w szuwarach łódź z silnikiem motorowym. Przy łodzi policjanci ujawnili pozrywane cumy. W związku z tym, że nie dało się ustalić właściciela łodzi została ona odholowana do przystani Klubu Żeglarskiego „Passat”.
–Dwa dni później do Komisariatu Policji w Koronowie zgłosił się mieszkaniec gminy Koronowo, który złożył zawiadomienie o kradzieży jego łodzi wraz z silnikiem. Z jego relacji wynikało, że trzy dni wcześniej pozostawił łódź w rejonie jeziora Lipkusz nad Zalewem Koronowskim. Straty oszacował na 5000 złotych. Szybko okazało się, że była to łódź, którą podczas służby odnaleźli policjanci z bydgoskiej komendy – informuje kom. Przemysław Słomski
Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz
Komentarze