Koszty dekomunizacji fordońskich ulic. Co sądzisz na ten temat?

Fordońskia Spółdzielni Mieszkaniowej zamalowuje sukcesywnie stare nazwy patronów ulic na blokach znajdujących się w jej zasobach. Do przemalowania jest kilkadziesiąt ścian. Spółdzielnia sukcesywnie przemalowuje nazwy patronów przy zmianie elewacji budynków. Nową napis widnieje już np. na ul. Hoffmana, dawniej ul. Romana Chłodzińskiego. Każdy napis to koszt od 1,5 do 2 tys. zł. Razem przemalowania pochłoną nawet 100 tys. zł.
W Fordonie zostało zdekomunizowanych osiem ulic. W sumie to kilkadziesiąt budynków i ścian do przemalowania. Większość bloków stojących przy zdekomunizowanych ulicach znajduje się w zasobach FSM. Najwięcej roboty będzie przy dawnej ul. Berlinga, która obecnie nosi nazwę gen. Emila Fieldorfa „Nila”.
Według ustawy dekomunizacyjnej mieszkańcy nie ponieśli żadnych kosztów związanych ze zmianą adresu w dokumentach. Jednak nie ma w niej wzmianki o farbie i robociźnie na malowanie nowych nazw. Koszty te ponosi Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa z funduszu remontowego.
Fundusz remontowy to część opłat ponoszonych przez każdego mieszkańca. Doliczany jest co miesiąc do czynszu. Im więcej remontów, tym są wyższe.
Komentarze