Wiele rowerów aglomeracyjnych jest w fatalnym stanie. Operator BRA twierdzi, że naprawy„dwóch kółek” są wykonywane na bieżąco..

Kilkadziesiąt stacji i setki wypożyczeń. Bydgoski Rower Aglomeracyjny  bije w tym roku rekordy popularności. Mieszkańcy Bydgoszczy chętnie korzystają z tego środka transportu. Tak duża eksploatacja pojazdów wymaga stałych napraw.  Z tym zdaniem cyklistów bywa różnie.

Często na jednej stacji do naprawy nadaje się ponad połowa jednośladów. Bydgoski Rower Aglomeracyjny bije rekordy popularności. W marcu z jednośladów skorzystało ok. 35 tys. cyklistów. W kwietniu niemal 5 tys. więcej. „Dwa kółka” wypożycza średnio tysiąc użytkowników dziennie. Dlatego na niektórych rowerach, zdaniem cyklistów, po prostu nie da się jeździć.

– Nie ma się czemu dziwić: mamy ponad milion wypożyczeń, czyli średnio jeden rower był wypożyczany 3,5 tys. razy. Praktycznie serwis, jeśli chodzi o operatora, cały czas pracuje, rowery są naprawiane – uważa Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP w Bydgoszczy.

 Wcałej Bydgoszczy funkcjonuje blisko 40 stacji, przy których łącznie zaparkowanych jest kilkaset rowerów.  Średnio tygodniowo kilkadziesiąt rowerów jest naprawianych.  W tym roku kończy się umowa dotychczasowego operatora. W ramach nowej umowy powstanie 16 nowych stacji: 12 stacji w Fordonie i cztery stacje na Bartodziejach, na Wzgórzu Wolności, na Glinkach i Górzyskowie. Oprócz nowych stacji, wymienione zostaną też wszystkie rowery. Z nowych jednośladów będzie można korzystać w kolejnym sezonie letnim.