Renault Laguna wjechał do Brdy koło mostu w Bożenkowie. Nie ma ofiar.

Strażacy informacje o samochodzie Renault Laguna który wpadł do Brdy w niedaleko mostu w Bożenkowie otrzymali od jego właściciela wczoraj około godziny 23.00. Wydobycie auta podjęto w czwartek około godziny 11.20. Fot. archiwum IF,

Wędkarz łowiący w nocy ryby w Brdzie w okolicy Bożenkowa usłyszał nagle dziwny hałas. Odgłosy dochodziły od strony zaparkowanego przez niego na drodze samochodu. Gdy dobiegł na miejsce zobaczył, że jego auto powoli zjeżdża do wody. Zauważył jeszcze że w pojeździe była zbita szyba. Wędkarz podejrzewał, że ktoś próbował się włamać do jego auta. Był pewien, że zostawił je na zaciągniętym ręcznym hamulcu i  na biegu. O zdarzeniu powiadomił policję i straż pożarną.

– Nie podejmowaliśmy żadnych działań w nocy gdyż nie zachodziło zagrożenie życia ludzkiego. Wysłany na miejsce zastęp oświetlił jedynie teren aby zorientować się, rano gdzie będzie prowadzona akcja wydobycia pojazdu. W czwartek przed południem wspólnie z policją z Koronowa grupa ratownictwa wodno-nurkowego podjęła akcję wydobycia Renault z nurtów rzeki. Sporo trudności sprawiło płetwonurkom zlokalizowanie auta. Bylo w zupełnie  innym miejscu niż wskazywal wędkarz – informuje oficer dyżurny Miejskiego Stanowiska Kierowania PSP w Bydgoszczy, aspirant Krystian Pietrzak.