Na sygnale na porodówkę. Na świat przyszły w szpitalu Maja i Oliwia
Nietypową interwencję przeprowadzili wczoraj policjanci z nakielskiej „drogówki”. W miejscowości Mrozowo przed radiowozem zatrzymał się Opel Zafira. Zdenerwowany kierowca oświadczył, że ma w pojeździe rodzącą żonę, a przed sobą 50 kilometrów do szpitala. Policjanci eskortowali pojazd do bydgoskiego szpitala, gdzie chwilę później przyszły na świat Maja i Oliwia.
Policjanci z nakielskiej „drogówki” – asp. sztab. Tomasz Wrzalik i mł. asp. Karol Sarnowski wczoraj (29.08.19) pełnili służbę w Mrozowie. Przed zaparkowanym radiowozem zatrzymał się pojazd Opel Zafira. Zdenerwowany kierowca podbiegł do policjantów i wyjaśnił, że w samochodzie znajduje się jego ciężarna żona, która zaczęła rodzić. Dodał, że spodziewają się bliźniąt i jest to ciąża wysokiego ryzyka. Taki poród powinien odbywać się w specjalistycznym szpitalu w Bydgoszczy.
Policjanci, widząc powagę sytuacji i spore ryzyko, że rodząca nie dotrze na „porodówkę” na czas, zaproponowali parze eskortę. Pilotowani przez oznakowany radiowóz, który poruszał się po drodze używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych dotarli do miejscowości Lisi Ogon.
Na miejscu okazało się, że eskortowany pojazd „odmówił posłuszeństwa”. Dalszą drogę ciężarna kobieta z mężem przebyli w radiowozie. „Na sygnale” dotarli na bydgoską „porodówkę”, gdzie kobieta uzyskała pomoc specjalistów. Natychmiast trafiła na salę porodową, gdzie niebawem urodziła zdrowe córki: Maję i Oliwię.–Dzisiaj do nakielskiej jednostki szczęśliwy ojciec przesłał wiadomość o stanie zdrowia dziewczynek oraz podziękowania za szybką i profesjonalną pomoc w dotarciu do szpitala – informuje mł. asp. Zofia Wrzeszcz p.o. Oficera prasowego KPP Nakło nad Notecią .
Komentarze