Aktualności

Taksówkarze kontra firma przewozowa Taxify. Zapraszamy do dyskusji

Wśród bydgoskich taksówkarzy brak zgody na działalność tego typu nowych firm. Ostatnio spotkali się w tej sprawie przedstawiciele korporacji taksówkarskich z regionu. Radzili jak walczyć z nieuczciwą ich zdaniem konkurencją. Przedstawiciele Taxifi mówią, że rynek kształtuje klient. Dla niego najważniejsza jest korzystna cena za przejazd.

Niektórzy klienci cieszą się z konkurencji, bo liczą na niższe ceny. Aby zamówić przejazd, należy postawić „pinezkę” w miejscu mapy, z którego chcemy rozpocząć podróż. Po ustaleniu miejsca odbioru i adresu docelowego aplikacja wylicza koszt przejazdu. Rozliczenie odbywa się bezgotówkowo. Środki zostają pobrane z karty, którą należy „podpiąć” przy zakładaniu konta w aplikacji Taxify. Kierowca podjedzie prywatnym samochodem, nie będzie miał licencji ani taksometru w aucie. Taxify jako cyfrowy pośrednik pomiędzy kierowcą a pasażerem omija regulacje transportowe obowiązujące na terenie Unii Europejskiej.

W Bydgoszczy Taxify ma już kilkunastu kierowców. Poszukiwani są kolejni chętni do pracy. Każdy kierowca musi: mieć ukończone 21 lat, mieć prawo jazdy i nie być ukaranym punktami karnymi. Istotną kwestią jest posiadanie samochodu, który musi być zarejestrowany na pięć osób. Auto nie może mieć nie więcej niż 15 lat. Kierowca musi posiadać własną działalność gospodarczą. Każdy zatrzymuje 85 proc. kwoty uiszczonej przez pasażera. Planuje się też specjalne bonusy przy przekroczeniu konkretnej liczby przejazdów.

Przedstawiciele korporacji taksówkowych uważają że działania tego typu przewoźników są nielegalne. Poza tym zagrażają nie tylko rynkowi, ale też bezpieczeństwu pasażerów. Kierowcy pracujący dla nowych firm nie mają wymogu posiadania specjalnych upoważnień do transportu osobowego. Nie mają też orzeczenia psychologicznego i świadectwa lekarskiego. Jeżeli istnieje podejrzenie, że doszło do sytuacji, w której klient został oszukany, ma on prawo złożyć reklamację w korporacji taksówkarskiej.

Taksówkarze zarzucają przewoźnikom nieodprowadzanie podatku VAT i brak kas fiskalnych. i podejrzane formy zatrudnienia kierowców. Właściciele i prezesi korporacji taksówkarskich z regionu podejmują działania, które mają uszczelnić rynek transportowy.

 

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker