Stracili prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym.

W ciągu godziny aż dwóm kierowcom policjanci z  „drogówki” zatrzymali prawa jazdy w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym. Na to, by wsiąść ponownie za kierownicę, mężczyźni będą musieli poczekać 3 miesiące.

Jak się okazuje, jeszcze nie wszyscy kierowcy pamiętają, że zmienione przepisy prawa o ruchu drogowym, pod groźbą czasowej utraty uprawnień do kierowania pojazdami, zakazują przekraczania dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h.

–Tylko wczoraj w ciągu godziny, policjanci  zatrzymali dwóch kierowców, którym za przekroczenie prędkości zatrzymali prawa jazdy. Obaj kierowcy zostali zatrzymani na drodze krajowej nr 10 w Ślesinie. Jako pierwszy „wpadł” 24-letni kierowca Toyoty Yaris. W obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 57 km/h. Nieco mniej, bo o 53 km/h za szybko, jechał 62-letni kierowca Toyoty Rav 4. Teraz każdy z zatrzymanych kierowców, przez najbliższe 3 miesiące, będzie musiał powstrzymać się od wsiadania za kierownicę  – mł. asp. Justyna Andrzejewska.