Policjantki w ostatniej chwili zapobiegły skokowi 40-letniego desperata z balkonu IV p.
Dzięki szybkiej reakcji policjantek z Bydgoszczy 40 – letni mężczyzna, który chciał targnąć się na własne życie trafił pod opiekę lekarzy. Interwencja przeprowadzona w ostatniej chwili przez dzielnicowe: asp. szt. Izabellę Born oraz mł. asp. Hannę Giza- Łazińską doprowadziła do uratowania ludzkiego życia.
W minioną sobotę w jednym z mieszkań w Śródmieściu mogło dojść do tragedii. 40-letni mężczyzna chciał targnąć się na własne życie. Pod wskazany adres skierowano patrol z bydgoskiego Śródmieścia. Asp. szt. Izabella Born oraz mł. asp. Hanna Giza- Łazińska po dotarciu na miejsce, pod budynkiem, zastały świadka, który wskazał im mężczyznę siedzącego na poręczy balkonu na IV piętrze.
– Po wejściu do mieszkania policjantki natychmiast skierowały swoje kroki na balkon. Tam zastały mężczyznę, który połową ciała był już poza balkonem. Powoli schodził głową w dół. Policjantki najpierw próbowały rozmową odwieźć desperata od skoczenia. Ten odmawiał współpracy. Twierdził, że i tak chce się zabić. W ostatniej chwili dzielne funkcjonariuszki chwyciły 40-latka za nogę, a następnie bark, jednocześnie przytrzymując za odzież. W ten sposób po chwili zdołały siłą wciągnąć mężczyznę do mieszkania. Tam dalej stawiając opór usiłował wyrwać się policjantkom. Po chwili na miejsce dotarły kolejne patrole, karetka pogotowia oraz straż pożarna. 40-latek po obezwładnieniu i opatrzeniu medycznym został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarzy – informuje podkom. Lidia Kowalska, Zespół Prasowy KWP w Bydgoszczy.
Komentarze