Mieli własny patent jak walczyć ze wzrostem cen paliwa
Czujność policjantów pokrzyżowała przestępcze plany dwóm włamywaczom. Mężczyźni ukradli około 200 litrów oleju opałowego. Przelewali go ze zbiornika do przygotowanych wcześniej baniaków. Policjanci zatrzymali rabusiów w samochodzie Renault. W aucie znaleźli coś jeszcze…
Minionej nocy podczas patrolowania ulic Włocławka mundurowi zwrócili uwagę na Renault, które wyjeżdżało z drogi gruntowej. Jego kierowca na widok radiowozu zaczęło przyśpieszać. Policjanci zatrzymali auto do kontroli. Wewnątrz byli dwaj mężczyźni, 33-letni kierowca i 22-letni pasażer. Kierujący tłumaczył, że zareagował nerwowo na widok radiowozu, gdyż nie posiada uprawnień do kierowania i bał się konsekwencji.
– Uwagę mundurowych przykuły plastikowe baniaki, którymi wypełnione było auto. W części z nich znajdował się olej opałowy. Kierowca twierdził że został kupiony przez niego jakiś czas temu. Policjanci nie uwierzyli w tę historyjkę. i dalej drążyli sprawę. Inny radiowóz udał się w miejsce skąd wyjeżdżało „podejrzane” Renault. Ujawniono tam oderwane drzwi do pomieszczenia kotłowni oraz otwór w zbiorniku z olejem opałowym. Łącznie skradziono około 200 litrów oleju. Dodatkowo policjanci znaleźli w aucie woreczek z amfetaminą o wadze ponad 8 g. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 33-latek odpowie również za posiadanie narkotyków– informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, Oficer Prasowy KMP we Włocławku.
Komentarze