Na sygnale

Dwóch włamywaczy okradło firmę przy ul. Wojska Polskiego na kilkadziesiąt tys.zl. Grożą im surowe wyroki.

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 55 i 39 lat  tuż po włamaniu do firmy przy ul. Wojksa Polskiego. Starszemu z zatrzymanych, kryminalni udowodnili dodatkowo jeszcze 10 przestępstw. Starty w wyniku jego działalności przestępczej oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

We wtorek dyżurny policji otrzymał informację o włamaniu do jednej z firm przy ulicy Wojska Polskiego. Z relacji świadka wynikało, że sprawcy dostali się do środka budynku. Rabusie  na widok zgłaszającego rzucili się w ucieczkę. Na miejsce natychmiast zostały wysłane patrole. Mundurowi w pobliżu miejsca zdarzenia zatrzymali do kontroli pojazd.  W samochodzie był kierowca i pasażer. U jednego z mężczyzn policjanci znaleźli kluczyk od samochodu. Szybko okazało się, że jest on od auta należącego do firmy, do której się włamano. 55 i 39-latek zostali zatrzymani.

–  Obaj rabusie  trafili do policyjnego aresztu. Okazało się,  że z środka budynku, w którym było włamanie, został skradziony sprzęt elektroniczny, komputerowy oraz urządzenia diagnostyczne do pojazdów. Wartość strat oszacowano na ponad 13 tysięcy złotych. Skradzione mienie zostało odnalezione na terenie leśnym przygotowane do wywiezienia. Co więcej, sprawcy próbowali też odciąć katalizator od firmowego pojazdu. Śledczy  przedstawili podejrzanym dwa zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem i usiłowania kradzieży. Jednak dla 55-latka nie był to koniec. Kryminalni udowodnili mu dodatkowo jeszcze dziesięć przestępstw. W jednym przypadku ukradł 150 sztuk opon, a w drugim 14. Straty oszacowano na 24 tysiące złotych. Pozostałe zarzuty dotyczyły kradzieży  paliwa. Łącznie okradł 14 pojazdów z paliwa, głównie ciężarowych. Straty oszacowano na blisko 19 tysięcy złotych. W związku z tym, iż przestępstw tych dokonał w warunkach tzw. „recydywy” może mu teraz grozić o wiele większa kara – informuje  podkom. Przemysław Słomski.

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker