Aktualności
Ten samochód gdzie się tylko pokaże w Bydgoszczy, wzbudza powszechną sensację
Właściciele Daimlera, Adrian i Wojtek chcą go zarejestrować jako zabytek
Daimler służył jako limuzyna w angielskim zakładzie pogrzebowym. Ma czterolitrowy silnik, siedem par drzwi i osiem miejsc. Pasażerów od kierowcy oddziela szyba.
Bydgoscy przedsiębiorcy uratowali przed zniszczeniem to piękne auto. Pojazd po przejściu „na emeryturę” niszczał w gdzieś w angielskim garażu.
– Kupiliśmy Daimlera pod kątem sprzedaży. Jednak zmieniliśmy zdanie jak się nim pierwszy raz przejechaliśmy. Wtedy doszliśmy do wniosku, że to jest prawdziwa perła motoryzacji. Będziemy starać się o jego rejestrację jako zabytku. Za jakieś 20-30 lat nasze dzieci będą miały prawdziwy skarb – piszą do nas przedsiębiorcy.
Komentarze