Rozjuszone psy dotkliwie pogryzły dzieci
Będący na miejscu dorośli nie są w stanie zapobiec agresji czworonogów
W jednej miejscowości w gminie Lipno dzieci jeżdżące na sankach. Nagle zostały zaatakowane przez dwa duże psy, bernardyna i owczarka niemieckiego. 9-latka własnym ciałem zasłoniła swojego 4-letniego brata. Sama została dotkliwie pogryziona.
Nic nie zwiastowało tragedii. Kilkoro dzieci z jednej z miejscowości gminy Lipno wyszło przed dom, by pozjeżdżać na sankach. Nieopodal nastoletnia córka właścicieli wypuściła z kojca na ogrodzoną posesję bernardyna i owczarka niemieckiego.
–Jak doszło do otwarcia furtki będą wyjaśniać śledczy. Psy zaatakowały bawiące się dzieci. Będący na miejscu dorośli nie są w stanie zapobiec agresji czworonogów. Mimo nieustannego ataku psów udało się wziąć dzieci na ręce i uciec do domu. 9-letnia dziewczynka zasłoniła własnym ciałem swojego braciszka i uchroniła go przed pokąsaniem. Sama doznała ciężkich obrażeń. Dochodzenie w tej sprawie prowadzone jest pod kątem art. 160 KK, czyli narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oba psy były szczepione – informuje oficer prasowy KPP w Lipnie, podkom. Małgorzata Małkińska.
Komentarze