Czekoladki zamiast szampana na otwarciu PoloMarketu
Zadzwonił do nas rozgoryczony klient który poczuł się nabity w butelkę na dzisiejszym otwarciu PoloMarketu przy ulicy Fordońskiej 410. Na pytanie skierowano do organizatorów czemu nie wręczano na otwarcie obiecywanych 100 butelek szampana usłyszał, że sieć nie ma zgody na sprzedaż alkoholi.
– Nie mogłem dziś w nocy usnąc. Już przed 5.00 rano byłem koło PoloMarketu. Do chwili otwarcia placówki zebrał się przed sklepem spory tłumek. Ja wszedłem jako pierwszy. Niestety nie było ani obiecywanych butelek szampana, ani tortu. Nie uruchomiono również kącika zabaw dla dzieci. Aby wziąć udział w jednym z konkursów trzeba było na przykład kupić aż 1,5 kg mięsa od łopatki. Podobnie było przy innych promocjach. Trzeba było się okaząć paragonami na określony produkt z odpowiednią kwotę. Było z tym wiele zamieszania. W harmiderze nie było dobrze słychać wodzireja prowadzącego imprezę. Na zakończenie dodam, że ceny większości towarów nie powlały. Czuję się oszukany. W tej sprawie zadzwoniłem również do rzeczniczki sieci. Niestety odpowiedź, że nie serwowowano szampana bo nie mają zgody na sprzedaż alkoholi, uważam za śmieszną – żali się mieszkaniec Fordonu, WojciechZ.
Komentarze