Próbował wyłudzić 40 tysięcy złotych od mieszkanki Fordonu.

Na trzy miesiące do aresztu trafił 40-letni mieszkaniec Torunia. Mężczyzna podejrzany jest o usiłowanie oszustwa metodą na tzw. „policjanta”. Próbował wyłudzić 40 tysięcy złotych od mieszkanki Fordonu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Współpraca kryminalnych z komendy wojewódzkiej i z fordońskiego komisariatu doprowadziła do zatrzymania 40-letniego mieszkańca Torunia podejrzanego o usiłowanie oszustwa metodą na tzw. „policjanta”. Mężczyzna cztery miesiące temu chciał wyłudzić pieniądze od 61-letniej mieszkanki ulicy Mielczarskiego w Fordonie.
Jak zawsze w tego typu metodzie podał się za policjanta. Pretekstem było zdarzenie drogowe, w którym rzekomo uczestniczyła jej córka. Próbował wyciągnąć od kobiety pieniądze w kwocie 40 tysięcy złotych. Mieszkanka Przylesia wypłaciła gotówkę. Jednak w ostatniej chwili zorientowała się, że może to być oszustwo. Na swoje szczęście i nie przekazała pieniędzy „kurierowi”. O całej sytuacji powiadomiła policjantów z Fordonu.
– Policjanci krok po kroku zbierali informacje. Ustalili, że za tym przestępstwem może stać mieszkaniec Torunia. Mimo upływu kilku miesięcy funkcjonariusze namierzyli podejrzewanego. Oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy – informuje podkom. Przemysław Słomski., Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz.
Komentarze