Na sygnale

Bydgoszcz. Policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o wyłudzenie dotacji unijnych

Policjanci z Bydgoszczy zatrzymali trzy osoby podejrzane o wyłudzenie dotacji unijnych. W ręce policjantów trafił między innymi szef warszawskiej firmy, który podejrzany jest też o tzw. korupcję menadżerską. Podejrzani trafili do aresztu. Sprawa ma charakter rozwojowy.  Podejrzanym może grozić kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Na początku roku policjanci  ustalili, że jedna z warszawskich firm może być zamieszana w wyłudzenia dotacji unijnych. Wytypowana przez nich firma zajmowała się prowadzeniem szkoleń w sektorze handlowym i publicznym. Wygrywając przetargi realizowała projekty szkoleniowe na terenie całej Polski, za co otrzymywała dofinansowanie ze środków unijnych.

Jedno z takich szkoleń miało miejsce na terenie Bydgoszczy.  Okazało się, że podejrzewana firma razem z podwykonawcą projektu z województwa wielkopolskiego tworzyła fałszywą dokumentację. Tworzone były fikcyjne listy obecności na warsztatach, zbiorcze ewidencje godzin pracy personelu, deklaracje i kwestionariusze udziału w projekcie. Wszystko po to, aby zrealizować wszystkie wymogi uprawniające do dofinansowania.

 Z zebranych informacji wynikało, że warszawska firma mogła wyłudzić w ten sposób ponad 800 tysięcy złotych ze środków unijnych przeznaczonych dla województwa kujawsko-pomorskiego. Realizując sprawę funkcjonariusze pod koniec marca przystąpili do działania i zatrzymali 29-letnią pracownicę warszawskiej firmy. Kobieta pełniła funkcję koordynatora w realizacji projektów. Następnie kryminalni zatrzymali 39-letnią właścicielkę firmy z województwa wielkopolskiego. Jej firma była podwykonawcą projektów i zajmowała się poszczególnymi szkoleniami. Natomiast trzecią osobą zatrzymaną w śledztwie był szef warszawskiej firmy, który odpowiadał za całość realizowanych projektów. 39-latek został zatrzymany w Warszawie.

-Cała trójka została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, gdzie oskarżyciel na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił im zarzuty dotyczące tzw. oszustwa kredytowego polegającego na przedstawieniu sfałszowanych dokumentów poświadczających nieprawdę w celu uzyskania dotacji. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował kobiety na miesiąc. Natomiast wobec 39-letniego właściciela warszawskiej firmy zastosował trzy miesiące aresztu. Od podejrzanych na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie o łącznej wartości ponad 900 tys. złotych m.in. gotówkę, pieniądze na koncie, działki gruntowe, a nawet część domu w Warszawie – informuje podinsp. Monika Chlebicz, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker