Zmuszali właściciela auta do spełniania ich podróżniczych zachcianek.

Do policyjnego aresztu trafili dwaj mieszkańcy Chełmna. Przez kilkanaście godzin zmuszali nastolatka do wykonywania ich poleceń i wożenia we wskazane miejsca.  Wpadli w Osielsku. Grozi mim do 3 lat więzienia.

Do chełmińskiej komendy przyszła matka 19-latka.  Poinformowała dyżurnego, że jej syn nie wrócił do domu. Kobieta oświadczyła, że od kilku godzin nie ma z nastolatkiem nawet kontaktu telefonicznego. W związku z tym, że dotychczas tego typu sytuacje nigdy nie miały miejsca matka poprosiła o pomoc w jego poszukiwaniach.

Policjanci ustalili, że w niedzielę wieczorem do przebywającego na terenie jednego z parkingów w Chełmnie kierowcy volkswagena podbiegł nieznany mężczyzna. Po krótkiej rozmowie obaj wsiedli do auta odjeżdżając z parkingu. W związku z tą sytuacją dyżurny przekazał informacje do sąsiednich jednostek.

– Wczoraj po południu na drodze w Osielsku pod Bydgoszczą doszło do zatrzymania poszukiwanego pojazdu. Wewnątrz auta, oprócz 19-latka byli dwaj mężczyźni w wieku 25 i 26 lat. Z relacji  właściciela auta wynika, że groźbą został zmuszony do określonego zachowania. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Śledczy gromadzą materiał dowodowy czy w trakcie podróży nie popełnili jeszcze innych przestępstw. Jeśli potwierdzi się, że 19-latek został zmuszony przemocą i groźbą do określonego zachowania sprawcom może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności – informuje Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chełmnie, kom. Agnieszka Sobieralska.