List otwarty czytelnika z Fordonu w sprawie działania lodowiska w SP 65

Jestem zaniepokojony obecnym stanem funkcjonowania lodowiska. W tym roku zrobiono fatalny wjazd na parking. Jest mniej widoczny i straszy zniszczoną siatką. Dodatkowo zrobiono nieudany próg na drugą stronę parkingu przez co auta uderzają tłumikami. Żeby jeszcze bardziej utrudnić dotarcie na lodowisko, zamknięto furtkę przy ul. Golloba 5.

Kolejną  kwestią jest likwidacja szatni, w której było można zostawić kurtkę i buty. Aktualnie takiej możliwości już nie ma. Z pomieszczenia znikła informacja o znajdującej się tam wcześniej szatni. Wieszak na ubrania został wystawiony na zewnątrz. W tej chwili użytkownicy są skazani na chowanie swoich rzeczy w zakamarkach obiektu pod ławkami. Jeżeli brakuje osób do obsługi, być może dobrym rozwiązaniem byłyby szafki, podobne do tych na basenie? 

Kolejną kwestią, która wymaga zainteresowania jest proces wpuszczania klientów na obiekt lodowiska. Nie zawsze, ale bardzo często, pracownicy (szczególnie starszy, niższy Pan) otwierają drzwi namiotu równo z czasem rozpoczęcia się ślizgawki.  Zupełnie nie zważają uwagi na niepogodę, silny wiatr i padający na ludzi deszcz. Można by tego uniknąć, gdyby otwierano drzwi wcześniej.  Jeżeli to niemożliwe, można  zamontować markizę nad przestrzenią między namiotem a kontenerami.  W weekendy nawet nie ma miejsca, aby założyć wcześniej łyżwy na zewnątrz korzystając z ławki. Po skończonej ślizgawce, ten sam starszy Pan, wyprasza w nonszalancki sposób wszystkich uczestników. Wybierając się na lodowisko i spotykając się z taką obsługą nie dziwię się, że łyżwiarzy w Fordonie jest coraz mniej.

–Jeśli chodzi o infrastrukturę, zastanawiam się komu zależy na tym, aby odizolować lodowisko od otoczenia. Jako mieszkaniec Fordonu i częsty klient zastanawiam się dokąd zmierza nasze lodowisko. Nie jest to tylko mój punkt widzenia, ale wielu osób, z którymi mam styczność na lodowisku. Być może szkoła bądź miasto powinno bardziej zaangażować się w jego funkcjonowanie. List otwarty wysyłam również do lokalnych mediów w trosce o poważną debatę na ten temat – pisze czytelnik InfoFordon