Wszystko zaczęło się od ustaleń funkcjonariuszy, z których wynikało, że na terenie Bydgoszczy dokonywane są oszustwa związane z obrotem samochodami. Ponad półtoraroczne śledztwo doprowadziło do rozpracowania siatki grupy przestępczej wyspecjalizowanej głównie w wyłudzaniu odszkodowań, za pomocą leasingowych samochodów. Działania grupy koncentrowały się na nabywaniu poza granicami kraju uszkodzonych pojazdów osobowych, które po ich przetransportowaniu do Polski były poddawane prowizorycznej naprawie (mającej na celu zawyżenie ich realnej wartości). Tak przygotowane samochody były następnie nabywane przez podstawione osoby
tzw. słupy, reprezentujące nierzetelne podmioty gospodarcze. Nabycie to odbywało się poprzez uzyskanie finansowania w formie leasingu. Finansujący operację fundusz leasingowy, zawierając umowę z leasingobiorcą, był w ten sposób wprowadzany w błąd, co do faktycznej wartości finansowanego przez siebie pojazdu.
Policjanci ustalili, że ten przestępczy proceder trwał od stycznia 2018 roku do września 2020 roku. W efekcie prowadzonej pracy operacyjnej ustalono personalia osób odgrywających w opisanym procederze kluczowe role oraz osób współdziałających z członkami grupy. Tworzyli oni hermetyczne, przestępcze środowisko, którym kierował znany organom ścigania 45-letni mieszkaniec. Jego najbliżsi współpracownicy, wykonując jego bezpośrednie polecenia, w ramach podziału ról, odpowiadali za rozliczenia finansowe z firmami leasingowymi i ubezpieczeniowymi, a także firmami „słupami” oraz za koordynowanie obiegu dokumentów księgowych. Sprawcy swoimi działaniami wyrządzili w mieniu firm leasingowych i ubezpieczeniowych znaczne szkody, sięgające ponad cztery miliony złotych.
W minioną środę funkcjonariusze rano weszli do kilku miejsc na terenie Bydgoszczy, w tym do domu 45-latka. Mężczyzna zaskoczony dynamicznym działaniem kryminalnych, pomimo podjętej próby ucieczki, został zatrzymany. W tym dniu do sprawy zatrzymanych zostało łącznie 18 osób. Wszyscy zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Wobec 45-latka oraz jego najbliższego współpracownika 30-latka, na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. W stosunku do pozostałych podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji, poręczeń majątkowych oraz zakazów opuszczania kraju.
Przestępstwo oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości jest zagrożone karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi 10 lat. Analogiczna kara grozi 45-latkowi za kierowanie grupą przestępczą. Sam zaś udział w zorganizowanej grupie przestępczej zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Opracowano na podstawie informacji:
Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy/Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy
Autor: kom. Przemysław Słomski
Komentarze