Pijana 33-latka trafiła do policyjnego aresztu po zdemolowaniu karetki pogotowia

Może jej grozić od 4,5 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.  

Włocławscy policjanci zatrzymali mieszkankę Włocławka, która uszkodziła lusterko i wgniotła karoserię w karetce pogotowia.  33-latka trafiła do policyjnego aresztu mając prawie 2 promile alkoholu. Już usłyszała zarzut i za tak nerwowe zachowanie może jej teraz grozić kara od 4,5 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w pobliżu podstacji pogotowia ratunkowego. Dyżurny został powiadomiony telefonicznie przez ratownika o kobiecie uderzającej rękami i nogami w karetkę pogotowia.Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości kobiety dało wynik prawie 2 promile alkoholu. 33-latka został przewieziona do komendy, gdzie trzeźwiała w policyjnej celi. Jak ustalili mundurowi powodem zdenerwowania była chęć wyładowania energii.

Swoim negatywnym zachowaniem uszkodziła lusterko kierowcy oraz wgniotła karoserię na drzwiach przesuwnych od strony pasażera. Zgłaszający wstępnie oszacował straty na ponad tysiąc złotych. Jeszcze tego samego dnia, po wytrzeźwieniu, śledczy przedstawili nerwowej włocławiance zarzut uszkodzenie mienia o charakterze chuligańskim – informuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski
Zespół Komunikacji Społecznej Komenda Miejska Policji we Włocławku.