Aktualności

W Myślęcinku ponownie grasuje podpalacz. Pięć lat temu spłonęła parkowa kolejka.

W ciągu ostatnich miesięcy doszło w Myślęcinku do kilku pożarów. Dyrekcja LPKiW apelujemy, by odwiedzający Myślęcinek zwracali uwagę na nawet najmniejsze zaprószenie ognia i reagowali na dziwne zachowanie niektórych osób. Parę lat  temu spłonęła w LPKiW parkowa koolejka i pawilon gastronomiczny.

Zbliża się sezon letni obfitujący w wysokie temperatury.  Mogą one sprzyjać pożarom. Pod koniec listopada w zagadkowych okolicznościach spłonęły przeszkody Wakeparku. Były zgromadzone w niedostępnym dla obcych miejscu Ogrodu Botanicznego. W marcu biegający po parku zauważyli palącą się kępę krzewów i drzew przy wybiegu jeleniowatych koło Różopola. Tylko szybkie działanie biegaczy i interwencja straży pożarnej uchroniły park przed wielkim pożarem, w którym mogły spłonąć zwierzęta.

Tydzień temu dzierżawca restauracji „Parkowej” usytuowanej przy głównych parkingach odkrył w trzech różnych miejscach próby podpalenia. Kolejnej nocy jednak doszczętnie spłonęła przyczepa służąca przez krótki czas jako miejsce odpoczynku dla ochrony pilnującej grill „Pod strzechą”.

W 2011 roku w płomieniach doszczętnie zniszczona została kolejka parkowa. Dwa lata później na ulicy Hipicznej spłonął bar „Przy kominku”.  Co jakiś czas strażacy wzywani są do ruin po starym browarze. Apelujemy do spacerowiczów o uważne przyglądanie się podejrzanym sytuacjom i osobom, które mogą chcieć wyrządzić krzywdę Myślęcinkowi. Podpalacze niech więc mają się na baczności – apeluje rzecznik prasowy LPKiW, Sandra Tyczyno.

Komentarze

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker