Na szczęście wczoraj żadna z pięciu osób, do której zadzwonili oszuści nie dała się oszukać. Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze.
Wczoraj bydgoscy policjanci zostali poinformowani o pięciu przypadkach oszustw metodą „na wnuczka” i „na policjanta”. Na szczęście nieudanych. Każda z osób, które odebrały telefon od fałszywych wnuczków lub policjantów zachowała zimną krew i zdrowy rozsądek. Nie uwierzyła w historię opowiadaną przez rozmówcę i zadzwoniła na policję. Oszuści dzwonili do mieszkańców Wyżyn, Okola. Śródmieścia i Borówna.
– Na podkreślenie zasługuje zachowanie mieszkanki bydgoskich Wyżyn. Dzwoniący do niej oszust przedstawił się jako dzielnicowy. Opowiedział historię o pieniądzach, które mają zostać wypłacone z jej konta. Seniorka usłyszawszy, że dzwoni dzielnicowy zerknęła na rozpiskę telefonów i nazwisk dzielnicowych z komisariatu na Wyżynach, którą dysponowała. Nie znalazłszy tam podanego przez oszusta nazwiska oświadczyła rozmówcy, że sama zadzwoni do swojego dzielnicowego i sprawę wyjaśni. Po czym oszust natychmiast zakończył rozmowę używając przy tym słów wulgarnych – informuje asp.szt. Lidia Kowalska
Pamiętajmy!! Policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję. 997 lub 112 to numery alarmowe, pod którymi mogą Państwo uzyskać pomoc.
-
-
-
-
