Na sygnale
Policjanci wyjaśniają przyczyny wczorajszego pożaru składowiska chemikaliów w Paterku.
W zakładzie zajmującym się utylizacją substancji ropopochodnych spłonęło około 100 pojemników 1000-litrowych z filtrami olejowymi. Nikomu nic się nie stało. Sprawę bada policja.
Pożar w Paterku wybuchł na otwartym placu. Spowodował duże zadymienie w całej okolicy. Po 8 godzinnej akcji ogień udało się ugasić. W akcji uczestniczyło 15 zastępów strażaków. Na pogorzelsko wkroczyli dziś policjanci oraz przedstawiciele Inspektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Przeprowadzono już oględziny miejsca zdarzenia. Ustalane są przyczyny powstania ognia. Strażacy i policjanci czekają na opinię biegłego z dziedziny pożarnictwa.
W całym kraju tylko w tym roku doszło do kilkudziesięciu pożarów składowisk z niebezpiecznymi odpadami. Pojawiły się przypuszczenia, że dochodzi do podpaleń. Ma to być sposób na uniknięcie kosztów utylizacji chemikaliów
Komentarze