W niedzielę z mostu Bernaryńskiego 32-letni desperat skoczył do Brdy. Uratowała go dwójka młodych bydgoszczan.

W niedzielę ok. godz. 21.00 dwoje bydgoszczan uratowało życie 32-letniego desperata który wskoczył do Brdy z mostu przy ul. Bernardyńskiej. Jako pierwsza ruszyła z pomocą 19-latka. Za nią podążył 18-latek i policjanci. Wszystko skończyło się szczęśliwie.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol z komisariatu Szwederowo. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą. Zorientowali się, że na ratunek do rzeki wskoczyła już młoda kobieta. Dzielnicowy razem z młodym mężczyzną też wskoczyli do wody. Pomagali kobiecie w holowaniu desperata. Drugi z policjantów pomagał w wyciągnięciu topielca na brzeg.
– Po wydostaniu mężczyzny na brzeg okazało się, że nie dawał on oznak życia, Jednak po kilku uciśnięciach klatki piersiowej odkrztusił wodę. Powoli wracał mu normalny oddech. 32-letni mieszkaniec Bydgoszczy trafił do szpitala. Na pochwałę zasługuje postawa młodych bydgoszczan: 19-letniej Pani Ewy i 18-letniego Pana Michała,. Oboje bez wahania ruszyli na pomoc. Kobieta jako pierwsza wskoczyła do wody nie bacząc na zagrożenie. Do akcji szybko dołączył 18-latek wraz z dzielnicowym. Wszystko ostatecznie skończyło się uratowaniem desperata. Brawo! – informuje podinsp. Monika Chlebicz Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy
Komentarze