Godzina opieki nad dzieckiem za 30 zł. Niania chciała 60 zł, bo miała zająć się dwójką. „To normalne?”

Mieszkanka osiedla Tatrzańskiego wraca we wrześniu, po ponad czterech latach, do pracy. Powrót kobiety do biura wiąże się z tym, że małżeństwo musi znaleźć opiekunkę do dzieci. – Jedno ma prawie 4 lata, a drugie niespełna 2 lata – mówi czytelniczka. – Na pomoc babć w opiece nad maluchami liczyć nie możemy, ponieważ oboje z mężem pochodzimy spod Zielonej Góry i tam mieszka nasza prawie cała rodzina. Jedynie my przeprowadziliśmy się do Bydgoszczy. Szukamy niani przynajmniej na rok. Gdy młodsze dziecko za rok skończy 3 latka, poślemy dwójkę razem do przedszkola.

Kobieta zamieściła ogłoszenie w internecie, na grupie dla bydgoszczan. – Zaproponowaliśmy stawkę 30 złotych na rękę na godzinę, a chodzi nam o pracę u nas w mieszkaniu, od poniedziałku do piątku, mniej więcej na 6 godzin dziennie. Proponujemy umowę o dzieło. Najpierw zgłosiła się dziewczyna, tegoroczna maturzystka. Pieniądze oraz warunki jej odpowiadały, ale nie zdecydowaliśmy się na współpracę. Dziewczyna w październiku zacznie dzienne studia, więc nie zawsze mogłaby zajmować się naszymi dziećmi przez tyle godzin, ile my potrzebujemy.

Kandydatka nr 2 to była emerytka. – Pani opowiadała, że przedtem, przez kilka lat, też pilnowała dwoje rodzeństwa. Od początku znała oferowaną przez nas stawkę. Kolejnym kandydatkom odmówiliśmy spotkania, skoro porozumieliśmy się z tą panią. Od 5 sierpnia miała przychodzić codziennie na 2-3 godziny, żeby oswoić się z naszą dwójką maluchów i żeby one z nią też się zapoznały. Już przygotowaliśmy dla pani formularz umowy, ale pani po jego przeczytaniu zrezygnowała. Stwierdziła, że powinna otrzymywać 60 złotych na godzinę, gdyż będzie zajmowała się dwojgiem dzieci. Zdziwiliśmy się, bo na początku jasno przedstawiliśmy warunki zatrudnienia.

Młode małżeństwo na razie nie szuka niani. – Moja mama przyjedzie na kilka tygodni do dzieci. To jednak będzie rozwiązanie tymczasowe, więc do poszukiwań opiekunki wrócimy najpóźniej pod koniec wakacji – opowiada mieszkanka Fordonu. – Mam jednak pytanie do innych młodych rodziców: czy jeżeli opiekunka zajmuje się dwojgiem dzieci, to płacicie jej podwójnie? To normalne?