Osiedlowe wysypisko

Otrzymaliśmy maila od czytelnika zaniepokojonego stanem placu przy ulicy Styki który przypomina „osiedlowe wysypisko”.

– Śmieci nie jest aż tak wiele. Niemniej owe pole można nazwać wysypiskiem. Odpadki porozrzucane są po całym terenie. Można tuz znaleźć worki wyrzucone prosto z domów. Leżą tu pudełka po maśle, butelki po mleku, opakowania po wędlinach czy karmie dla psów i nawet stara odzież – pisze pan Adam.

Pole jest położone blisko pętli autobusowej linii 65. Przez okolice skrzyżowania ulic Mikołaja Ryńskiego z Jana Styki przechodzą dzieci do SP nr 4.

–Mieszkam niedaleko tego placu. Bardzo często widziałem w tych rejonach Straż Miejską. Jednak nigdy nie zauważyłem interwencji któregoś z funkcjonariuszy na sytuacje wynoszenia śmieci na pole. Za to sąsiedzi dostali mandat za zamówiony kontener na odpady, który stał przed ich bramą. Gdzie tu logika? Ludzie którzy uczciwie chcą pozbyć się śmieci zostają ukarani grzywną a kilkanaście metrów dalej toczy się samowolka z wyrzucaniem resztek? Wstyd, że tak piękna okolica jak Stary Fordon jest w takim stopniu zaśmiecana. Winni temu są mieszkańcy pobliskich domów. Jeżeli chcecie mieć porządek na swym osiedlu zadbajcie w pierwszej kolejności o niego sami – dodaje pan Adam.