Policjanci rozbili w Bydgoszczy grupę oszustów internetowych. Podejrzani oszukali około 500 osób.

Policjanci z KW w Bydgoszczy rozbili grupę oszustów internetowych. Podejrzani usłyszeli zarzut oszukania około 500 osób na terenie całej Polski. Kryminalni nadal ustalają skalę tego przestępczego procederu. https://www.youtube.com/watch?v=kuk6z2dOg9Q
Akcję przeprowadzili bydgoscy policjanci z wydziału do walki z cyberprzestępczością. Otrzymali oni informacje które wskazywały na przestępczy proceder grupy działającej na Allegro. Sprawcy zakładając konta oferowali do sprzedaży m.in. akcesoria komputerowe oraz elektronarzędzia. Kupujący dokonywali przelewów na podane konta bankowe. Nie otrzymywali jednak zakupionych artykułów. Aby utrudnić zidentyfikowanie oszuści, za pomocą internetu, oferowali udzielanie pożyczek gotówkowych. W ten sposób uzyskiwali niezbędne dane osobowe. Wykorzystywali je do zakładania kont aukcyjnych oraz bankowych.
– Ofiarą przestępczej działalności grupy padło kilkaset osób na terenie całego kraju. W czwartek kryminalni weszli do pięciu mieszkań na terenie Bartodziejów. Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli przedmioty oraz dokumenty służące do popełniania przestępstw. W jednym z mieszkań funkcjonariusze znaleźli środki odurzające. Trafiły one do badań w laboratorium kryminalistycznym. Do sprawy policjanci zatrzymali cztery osoby w wieku od 21 do 32 lat. Na podstawie dotychczas zebranych materiałów dowodowych podejrzani usłyszeli zarzut doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem około 500 osób oraz Grupę Allegro.Łączna kwota oszustw wynosi ponad 50 tys. złotych. Kobieta w wieku 21 lat i 24-letni mężczyzna odpowiedzą za organizację tego przestępczego procederu. Oboje decyzją sądu trafili na miesiąc do aresztu. Wobec pozostałych mężczyzn, w wieku 22 i 32 lata, prokurator zastosował policyjny dozór. Jeżeli badania laboratoryjne potwierdzą przypuszczenia policjantów podejrzani odpowiedzą również za przestępstwa narkotykowe – informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz Zespół Prasowy KWP w Bydgoszczy.
Komentarze