Napadł z atrapą broni na sklep. Przedtem kradł paliwo i wózki ze szpitala Biziela.

Patrol policji zatrzymał 21-latka podejrzanego o napad na sklep. Mężczyzna grożąc przedmiotem przypominającym broń palną ukradł pieniądze. Wpadł w domu, dwie godziny po napadzie. Mężczyzna był już w tym miesiącu zatrzymany do kradzieży wózków inwalidzkich ze szpitala Biziela.

Wczoraj, 30.12.2015, po godzinie 20:00 dyżurny policji został powiadomiony o napadzie na jeden ze sklepów w Brzozie. Ze zgłoszenia wynikało, że zamaskowany mężczyzna, przedmiotem przypominającym pistolet, sterroryzował kasjerkę. Następnie zażądał wydania pieniędzy. Napastnik zabrał gotówkę w kwocie około 150 złotych, po czym uciekł. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci, którzy rozpytali pracowniczkę sklepu. Z jej relacji wynikało, że napadu dokonał młody mężczyzna ubrany w kurtkę z kapturem i szalik naciągnięty na twarz. Jeden z patroli ustalił pojazd, którym najprawdopodobniej mógł się poruszać sprawca. Samochód ten był zaparkowany nieopodal miejsca napadu. Natomiast sprawcy w nim nie było. Mimo tego funkcjonariusze wytypowali podejrzewanego. Jak się okazało, samochód został wystawiony na sprzedaż. Dwa dni wcześniej jeden z mieszkańców Brzozy wypożyczył go na jazdę próbną. Co więcej, właścicielowi auta przedstawił się, jako policjant z Bydgoszczy.

– Dwie godziny po napadzie mundurowi zatrzymali 21-latka podejrzewanego o napad. Zabezpieczyli też atrapę pistoletu. Niestety zrabowane pieniądze zdążył już wydać. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili podejrzanemu zarzut rozboju z użyciem przedmiotu przypominającego broń palną. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności nie krótszą niż trzy lata. Ponadto, podejrzany został rozliczony do kradzieży paliwa na jednej ze stacji paliw w Bydgoszczy. 21-latek był już wcześniej notowany przez bydgoskich policjantów, między innymi za kradzież wózków inwalidzkich ze szpitala Biziela – informuje  podkom. Przemysław Słomski, Zespół Prasowy KWP Bydgoszcz.