Dramatyczny pościg za złodziejami samochodów zakończył się na moście w Fordonie
Pseudokibic z Bydgoszczy został wczoraj zatrzymany przez policjantów na Moście Fordońskim. Wpadł prowadząc AUDI. Akcja miała na celu pościg zaskradzionym BMW. Kierowcy jadący z Torunia i do Torunia stali przed mostem w blisko dwugodzinnym korku.
Przed godziną 04:00 mundurowi zauważyli na terenie Solca Kujawskiego AUDI i jadący w niewielkiej odległości BMW. Kryminalni, po zachowaniu kierowców wywnioskowali, że może być to pilotowanie skradzionego pojazdu. W związku z tym, postanowili zatrzymać ich do kontroli. Jednak, mimo dawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowcy tych aut nie zatrzymywali się. Co więcej przyspieszyli i zaczęli uciekać w kierunku drogi krajowej nr 10. Patrole biorące udział w działaniach ruszyli w pościg. W pobliżu miejscowości Przyłubie kierowca BMW nagle zmienił kierunek jazdy. Zderzył się z policyjnym radiowozem. Następnie wysiadł z pojazdu i zdołał zbiec do pobliskiego lasu.
– W tym samym czasie policjanci ścigali AUDI, które jechało w kierunku Torunia. Kryminalni ustalili, że kierujący będzie kierować się do Bydgoszczy od strony Fordonu. Na Moście Fordońskim 26-letni kierowca został zatrzymany. Jak się okazało, jest on znany policjantom ze środowiska bydgoskich pseudokibiców. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W jego mieszkaniu kryminalni znaleźli pistolet. Zabezpieczona broń trafiła do biegłego. Skradzione w nocy BMW trafiło do właściciela. Śledczy z bydgoskiej komendy przedstawili podejrzanemu 26-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci podejrzewają, że lista zarzutów może się zwiększyć – informuje podkom. Przemysław Słomski, KWP w Bydgoszczy, Zespół Prasowy.
Komentarze